Codziennie w sieci udostępniane są miliony zdjęć. Pewnie nie raz korzystałeś z jednego z licznych portali społecznościowych, publikując na nich zdjęcia. A może prowadzisz bloga lub masz swoją prywatną, lub firmową stronę internetową, na której publikujesz fotografie? Wszystko jest w porządku do momentu, kiedy to Ty sam decydujesz na jakich stronach, są publikowane zdjęcia Twojego autorstwa oraz upubliczniany jest Twój wizerunek.
Robisz piękne zdjęcia krajobrazów, zabytków, roślin czy zwierząt i zamieszczasz je na swoim blogu? Z pewnością nie życzysz sobie, żeby ktoś je kopiował i zamieszczał na innych stronach. Problem pojawia się również, wtedy kiedy zdjęcia, na których Ty widniejesz, zamieszczane są bez Twojej zgody przez kogoś innego, na jego stronie lub profilu na portalu społecznościowym.
Czy można coś z tym zrobić?
Oczywiście, że tak! Jeżeli ktoś skopiował z bloga zdjęcie Twojego autorstwa i bezprawnie zamieścił je na swojej stronie, jest to kradzież praw autorskich. To poważna sprawa. Od razu zrób printscreen, czyli skopiuj stronę, na której ktoś przywłaszczył sobie zdjęcie, które Ty wykonałaś. W razie, gdyby strona została zlikwidowana, będziesz mieć dowody na to, że Twoje prawa autorskie zostały naruszone. Jeszcze pewniejszy sposób to zrobienie wydruku owej strony i udanie się z nim do notariusza, aby poświadczył, że wydruk odzwierciedla prawdziwą stronę internetową. Będzie mieć wtedy mocny, uznawany przez sąd dowód w sprawie.
Następny krok to pisemne zwrócenie się do właściciela lub administratora strony, na której widnieje skradzione Tobie zdjęcie z prośbą o jego usunięcie. W praktyce niestety to rzadko przynosi oczekiwany efekt, ale korespondencje, którą wysłałaś do owego administratora, będzie kolejnym pomocnym dowodem w ewentualnej sprawie sądowej. Oczywiście musisz mieć również oryginalny plik z fotografią, aby udowodnić, że zdjęcie jest Twojego autorstwa.
Teraz udaj się ze zgromadzonymi dowodami do prawnika i załóż w sądzie sprawę o kradzież praw autorskich. Nie bój się i walcz o swoje dobra. Możesz zażądać odszkodowania i szanse, że je wywalczysz, są bardzo duże.
Jeśli natomiast ktoś zrobił Ci zdjęcie i bez Twojej zgody umieścił je na swoim profilu na Facebooku lub Instagramie jest to naruszenie Twojego wizerunku. Za to również można domagać się odszkodowania. Najpierw na wszelki wypadek zgromadź dowody podobne jak w poprzednim przypadku. Następnie wystąp do obsługi Facebooka lub Instargama z prośbą o usunięcie fotografii, argumentując, iż zostało ono umieszczone bez Twojej wiedzy i zgody, a tym samym narusza przepisy o ochronie danych. Tutaj z reguły łatwiej o reakcję. Takie sprawy są szybko załatwiane przez administratorów portali społecznościowych, a zdjęcie jeszcze tego samego dnia powinno zniknąć.
Pamiętaj, że zarówno Twoje prawa autorskie, jak i Twój wizerunek podlegają ochronie prawnej. Nie zgadzaj się na łamanie swoich praw przez osoby trzecie. Reaguj, bo możesz naprawdę wiele zdziałać!